W czerwcowy weekend wybrałam się ze znajomymi do Chicago, jednego z najważniejszych miast USA, oddalonego od Columbus zaledwie 6 godzin jazdy autem. Stolica stanu Illinois, i jednocześnie trzecia z największych amerykańskich metropolii🏙 (po Nowym Jorku🗽 i Los Angeles👼) nie bez powodu określana jest mianem Wietrznego Miasta💨 (the Windy City) – często odczuwana tu łagodna bryza znad Jeziora Michigan💦, czasem przekształca się w porywisty wiatr.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
-
Słoneczną🌞 majową sobotę spędziłam w otoczeniu przepięknej przyrody Puszczy Noteckiej . To jeden z największych kompleksów leśnych🌳🌲 w Po...
-
Styczniowa sobota❄🧊okazała się idealnym dniem na rozpoczęcie kolejnego cyklu spacerów przyrodniczych „Na Manowce” . Pierwsza zimowa wyprawa...
-
W wrześniową sobotę wybraliśmy się rodzinnie do Wielkopolskiego Parku Narodowego , aby wziąć udział w niezwykle ciekawym wydarzeniu tematycz...